Po koncercie do ANNY GERMAN podeszła wielbicielka: - Pani Anno, jak pani śpiewa to się po prostu płakać chce.

Kiedyś jeden ze znajomych Marka Twaina zanudzał go opowieściami o swojej bezsenności. - Czy pan rozumie Nic mi nie pomaga, absolutnie nic. - A nie próbował pan rozmawiać sam ze sobą - zapytał Twain.

Michał Anioł przedstawił Cosimo Medici jako pięknego mężczyznę, chociaż ten w rzeczywistości był garbaty. - Kto będzie o tym wiedział za 500 lat - wytłumaczył zdumionym rodakom.

Mówiąc kiedyś o Karolu Scheele, szwedzkim odkrywcy chloru i tlenu, chemik niemiecki Wiberg zauważył: - Gdy Scheele był w moim wieku, nie żył już od 9 lat.

Pewnego razu, kiedy Dumas wrócił z proszonego obiadu, jego syn zapytał: - No i jak tam, wesoło było - Bardzo - odpowiedział ojciec - ale gdyby mnie tam nie było, to umarłbym z nudów.

Zapytano raz malarza i rysownika Stanisława Lentza, z czego prędzej by zrezygnował: z kobiet, czy z wina. Artysta odpowiedział: - To zależałoby od rocznika wina. I rocznika kobiet.

Zapytano Newtona, czy dużo czasu zajęło mu sformułowanie odkrytych przez niego praw. Uczony odpowiedział: - Formułowałem je szybko, ale przedtem bardzo długo myślałem.

Gdy słynnemu twórcy operetek Franciszkowi Supp dyrygent zwrócił uwagę, że motyw jego nowego utworu można znaleźć już u Beethovena, kompozytor odrzekł: - No to co z tego Czy Beethoven nie jest dla pana dostatecznie dobry

W Gorzowie Jan Paweł II mówił o tym, że musi wprowadzić Kościół w III tysiąclecie i zastanawia się czy podoła, więc wszyscy zaczęli krzyczeć: „pomożemy, pomożemy!” (Czytaj całość)