- Wojna w Ukrainie nie zakończy się wypędzeniem wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy i Kijów musi się z tym pogodzić - powiedział czeski prezydent Petr Pavel. Dodał, że najbardziej prawdopodobnym wynikiem

Specjalna grupa kontaktowa SPD, partii Olafa Scholza, miała według niepotwierdzonych informacji odwiedzić Moskwę, aby podjąć tam tajne rozmowy - informuje 'Financial Times'. Według gazety, kanclerz przed wyborami parlamentarnymi chce rozpocząć kampanię na rzecz zakończenia wojny w Ukrainie. Wszystko to w obawie przed spadki

Kreml jest świadomy, że doszło do przepełnienia groźbami nuklearnymi - informuje Washington Post. Jednak Putin musi jakoś zareagować na ciągłe przekraczanie czerwonych linii przez Zachód. - Moskwa powinna

Rząd Portugalii przekazał Ukrainie sześć rosyjskich helikopterów Kamow Ka-32A11B. Moskwa uznała to za wrogi krok i zapowiedziała odwet.

Rosja nie będzie uczestniczyć w żadnej kontynuacji szczytu pokojowego zorganizowanego w Szwajcarii w czerwcu br. - oświadczyła rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie wykluczał

Rosjanie wiedzieli o ukraińskiej ofensywie i przygotowywali się do niej od kilku miesięcy, a mimo to Ukraińcy zaskoczyli Moskwę atakiem na

Władze w Moskwie bardzo obawiają się zielonego światła z krajów NATO do użycia przez Ukraińców pocisków dalekiego zasięgu na terytorium Rosji. Kreml zaczął

W Rosji zapanowało zamieszanie, gdy na jaw wyszło, że NATO zamierza rzucić jej wyzwanie w miejscu, które dotychczas uznawała za swoje. Za

Rosja sprowadziła w region Morza Czarnego rekordową liczbę statków. Według Kijowa na miejscu stacjonują niemal wszystkie lotniskowce Floty Czarnomorskiej. Z doniesień wynika, że przed wydaniem rozkazu o przemieszczeniu jednostek, Rosja ostrzegała przed atakiem. Moskwa obawia się bowiem uderzenia ukraińskich dronów morskich.

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, ostrzega przed straszliwymi skutkami konfliktu nuklearnego, podkreślając jednocześnie, że Moskwa