Joanna Racewicz rozpętała w sieci skandal Złamała zakaz? - Pomponik.pl - Joanna Racewicz 46 l. znalazła się w centrum medialnego skandalu. Internauci dopatrzyli się bowiem zmiany fryzury u dziennikarki i posądzili ją o korzystnie z usług fryzjerskich w

Szumowski odpowiedział także na pytanie, czy przekładać ślub i wesele w najbliższym czasie.

Koronawirus w Indiach. Na weselu syna polityka zjawiło się sto osób - fakty.interia.pl - W czasie obowiązującej w całych Indiach czterdziestodniowej kwarantanny syn byłego premiera stanu Karnataka ożenił się. Mimo obostrzeń, w uroczystości wzięło ponad

Wesela i inne tego typu spotkania społeczne będą umożliwiane w kolejnych etapach zmniejszania obostrzeń - oświadczył w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podkreślił, że rząd podchodzi do tej kwestii bardzo ostrożnie.

Wesela i inne tego typu spotkania społeczne będą umożliwiane w kolejnych etapach zmniejszania obostrzeń - oświadczył w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podkreślił, że rząd podchodzi do tej kwestii bardzo ostrożnie.

Pandemia koronawirusa bez wątpienia wymusiła spore zmiany w naszym dotychczasowym stylu życia. Oczywiście chodzi w dużym stopniu o adaptację do nowych warunków takich, jak między innymi: konieczność wdrożenia się i organizację pracy zdalnej, zamknięcie placówek edukacyjno-oświatowych i organizowanie przez nie e-learningu. Są jednak

Sylwia Grzeszczak zdecydowała się na zmianę fryzury i skróciła włosy. Nie umknęło to fanom gwiazdy, pojawiły się nawet opinie, że gwiazda jest nie do poznania.

Anna i Robert Lewandowscy pokazali zdjęcie, na którym mają wyraźnie dłuższe włosy. Fani śmieją się z fryzury Lewego i wysyłają go do fryzjera.

Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych United States Coast Guard - USCG ze względu na pandemią koronawirusa 2019-NCoV zdecydowała się na poluzowanie wojskowych standardów dotyczących fryzur.

Koronawirus w Izraelu. Ultraortodoksyjni Żydzi łamią ograniczenia - fakty.interia.pl - Lekceważą ograniczenia, nie stosują samoizolacji, a na pogrzeb znanego rabina przyszło zaledwie 400 osób. Izraelskie władze nie radzą sobie z tzw. charedim