Facebook zaczyna kroczyć ścieżką, którą kiedyś szli twórcy Gadu-Gadu? Czy Messenger ma szanse podzielić los legendarnego polskiego komunikatora?

Najpopularniejszy serwis społecznościowy poinformował, że będzie usuwać wszystkie treści, które wyrażają sprzeciw wobec rządowym zasadom zachowania bezpieczeństwa w USA w czasie pandemii.

Wczoraj dobre wyniki pokazali giganci z USA: Tesla, Microsoft i Facebook. S&P500 zyskał 2,7 proc. i wyznaczył nowy szczyt trwającej fali. Ponad 2 proc. zyskiwał rano Nikkei 225. W tym kontekście całkiem normalne wydaje +1,75 proc. na WIG20 na starcie czwartkowej sesji.

Facebook zadowolony z niedawnych zmian w WhatsAppie - nt.interia.pl - Jakiś czas temu popularny komunikator postanowił wprowadzić ograniczenia dotyczące przesyłania wiadomości do większej ilości czatów. Jak się okazuję, był to strzał w dziesiątkę. -

Zobacz więcej na stronie www.fronda.pl

WhatsApp jednak z reklamami - wiele na to wskazuje - nt.interia.pl - Wbrew wcześniejszym doniesieniom Facebook wciąż rozważa wprowadzenie reklam do swojej popularnej aplikacji. Jak stwierdził sam Mark Zuckerberg - platforma musi na siebie zarabiać. -

Zmieniają się prawa rynku. Wartość Leo Messiego spadła o 28 mln euro. Dziś wynosi 112 mln euro. Do niedawna piłkarz wart był 140 mln.

Pojawiła się dobra alternatywa dla Zooma i Houseparty. Facebook udostępnił Messenger Rooms i rozszerzył dotychczasowe narzędzie do rozmów wideo. W ten sposób będzie mógł dogonić konkurencję i odpowiedzieć na rosnące zapotrzebowanie użytkowników.

Pandemia koronawirusa uruchomiła przy okazji skrajne ruchy polityczne.

Polityczna burza rozpętała się w Hiszpanii po tym, jak okazało się, że pochwalne wpisy dotyczące hiszpańskiego rządu i resortu zdrowia były pisane... z fałszywych kont internetowych. Facebook sprawdza, kto kryje się za anonimowymi peanami na cześć polityków.