Przez Kłodzko przetoczyła się w niedzielę rekordowa fala powodziowa. Poziom Nysy Kłodzkiej przekroczył ten z 1997 roku, kiedy wodowskazy pokazały 655 cm. W niedzielę ostatni pomiar Lokalnego Systemu Osłony

Jelenia Góra na Dolnym Śląsku stopniowo zostaje odcinana od świata przez wielką wodę. Poziom wody na Bobrze sięgnął 534 cm, bijąc z nawiązką rekord z 1997

Prezydent Miasta Opola ogłosił alarm przeciwpowodziowy od godziny 3:00. Odra na wodowskazie w Groszowicach przekroczyła nad ranem poziom 600 cm.

- Dziesięć ulic w centrum Kłodzka jest pod wodą. Głębokości wody w zalanych kwartałach w centrum miasta waha się od 50 cm do 1,5 metra powiedział PAP burmistrz Kłodzka Michał Piszko. Do tej pory ewakuowano z zalanych mieszkań 19 osób; część ludzi przeniosła się na wyższe kondygnacje budynków.

Wodowskaz na Zaporze Międzygórze pokazuje 2718,1 cm. To absolutny rekord. W 1997 roku było to 2685 cm. Zapora cały czas znajduje się poza kontrolą operatorów.

Wodomierz w Kłodzku wskazał 655,6 cm. Tym samym przekroczony został poziom wody z 1997 roku, kiedy wodomierze wskazywały 655 cm. Tuż przed godziną 7.00 woda lekko opadła.

W Bielsku-Białej rzeka Biała osiągnęła 261 cm i bije wszelkie rekordy - czytamy na portalu Remiza.pl. Wcześniej IMGW poinformował, że poziom wody na rzekach w rejonie rośnie błyskawicznie. Jak przekazali

- Sytuacja jest bardzo trudna - stwierdził w rozmowie z reporterem WP st. bryg. mgr inż. Arkadiusz Kuśmierski, zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Opolu, pytany o to, co dzieje się w Głuchołazach.

Kryzys hydrologiczny na Dolnym Śląsku w Kłodzku zanotowano największe przekroczenie stanów alarmowych na Nysie Kłodzkiej, sięgające 127

Ostrów Wlkp. znowu zagrożony powodzią. Po ostatnich intensywnych opadach poziom wody na rzece Barycz wzrósł o 20 cm, jednak pozostaje