Co powiedział Przemysław Babiarz, że został zawieszony w obowiązkach służbowych? Jak skomentował otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu 2024 r.?

Decyzja TVP o zawieszeniu Przemysława Babiarza za skandaliczne słowa podczas transmisji w dniu otwarcia igrzysk olimpijskich wywołała lawinę komentarzy. W obronie wolności słowa wypowiedzieli się koledzy

Przemysław Babiarz dla wielu rodaków jest ikoną dziennikarstwa sportowego. Zadebiutował w 1992 roku, relacjonując 25. Letnie Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie.

Przemysław Babiarz został zawieszony za swój komentarz w trakcie transmisji z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Według nieoficjalnych informacji pracownicy TVP Sport stoją murem za swoim redakcyjnym kolegą i planują pomóc mu w powrocie na antenę.

Nie milkną echa burzy wokół zawieszenia Przemysława Babiarza. Okazuje się, że dziennikarz od kilku miesięcy znajdował się na celowniku nowych władz TVP. Według Faktu Babiarz prawdopodobnie nie zostałby

TVP zawiesiła Przemysława Babiarza za jego słowa podczas komentowania dnia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Jak podaje Fakt, to był jednak tylko pretekst. - Babiarz był solą w oku kierownictwa

Zaproszenie do programu niedzielnego programu Woronicza 17 wykorzystał Paweł Szrot, poseł PiS. W pierwszych minutach po włączeniu kamer w telewizyjnym studiu wygłosił emocjonalny apel. Stanął w nim w

Zaproszenie do programu niedzielnego programu Woronicza 17 wykorzystał Paweł Szrot, poseł PiS. W pierwszych minutach po włączeniu kamer w telewizyjnym studiu wygłosił emocjonalny apel. Stanął w nim w

Komentator sportowy Przemysław Babiarz został zawieszony przez władze TVP i nie będzie komentował igrzysk olimpijskich w Paryżu. Echo słów dziennikarza nadal nie milknie. Kuba Wojewódzki zabrał głos w sprawie.

Przemysław Babiarz nie skomentuje występów podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Legendarny komentator został zawieszony przez władze TVP kilkanaście godzin po ceremonii otwarcia sportowej imprezy i jego komentarzu do piosenki Johna Lennona. Posypały się komentarze. Zareagował m.in. były premier Mateusz Morawiecki. Głos zabrał też