We wtorek w Warszawie wylądowało tysiąc metr w sześciennych sprzętu medycznego do walki z koronawirusem.

Już ponad 4,5 mln funtów zebrał dla NHS, publicznej brytyjskiej służby zdrowia, 99-letni weteran wojenny. Gdy kilka dni temu ogłaszał w internecie wyzwanie - obejście przed setnymi urodzinami swojego ogrodu sto razy - liczył, że uda mu się zebrać tysiąc funtów. 2 miliony udało mu się zebrać zaledwie w jeden dzień

Już ponad 2 mln funtów zebrał dla NHS, publicznej brytyjskiej służby zdrowia, 99-letni weteran wojenny. Gdy kilka dni temu ogłaszał w internecie wyzwanie - obejście przed setnymi urodzinami swojego ogrodu sto razy - liczył, że uda mu się zebrać tysiąc funtów.

Już ponad 2 mln funtów zebrał dla NHS, publicznej brytyjskiej służby zdrowia, 99-letni weteran wojenny. Gdy kilka dni temu ogłaszał w internecie wyzwanie - obejście przed setnymi urodzinami swojego ogrodu sto razy - liczył, że uda mu się zebrać tysiąc funtów.

Już ponad 2 mln funtów zebrał dla NHS, publicznej brytyjskiej służby zdrowia, 99-letni weteran wojenny. Gdy kilka dni temu ogłaszał w internecie wyzwanie - obejście przed setnymi urodzinami swojego ogrodu sto razy - liczył, że uda mu się zebrać tysiąc funtów.

Prawie tysiąc maseczek ochronnych rozdał swoim wiernym proboszcz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Częstochowie. W ciągu 3 dni do prawie 400 skrzynek pocztowych wszystkich domów i mieszkań dostarczono życzenia od kapłanów pracujących w parafii wraz z maseczkami uszytymi przez siostry zakonne.

Prawie tysiąc maseczek ochronnych rozdał swoim wiernym proboszcz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Częstochowie.

Prawie tysiąc maseczek ochronnych rozdał swoim wiernym proboszcz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Częstochowie W ciągu 3 dni do prawie 400 skrzynek

Koronawirus sprawił, że tegoroczne święta są wyjątkowe, bo służby zaapelowały o pozostanie w domach. Nie wszyscy respektują te obostrzenia, podobnie jak nakaz kwarantanny. Policja w świąteczną niedzielę

Różne źródła podają różne wartości. I tak, instrukcje obsługi niektórych aut dopuszczają aż 1 l/1000 km, z kolei fora internetowe są pełne wypowiedzi osób, których samochody nie biorą nawet kropelki. Prawda jak zwykle leży pośrodku, bo litr na tysiąc km to o wiele za dużo, a zerowe zużycie to najczęściej... błąd pomiaru