Wiedza Tomasza Szmydta mogła się bardzo przysłużyć zarówno Rosji, jak i Białorusi. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski twierdzi nawet, że mogła powstać cała siatka szpiegowska. - Trzeba

Jastrzębski Węgiel zdobył czwarty w historii klubu tytuł mistrza Polski. Dzień wcześniej jastrzębianie przegrali jednak z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, a

Duże emocje w Zawierciu. Aluron CMC Warta w rewanżowym ćwierćfinale siatkarskiej PlusLigi przegrała dwa sety z PSG Stalą Nysa. Niżej notowani rywale grali

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadzili przeszukania na terenie Warszawy i Tychów, w ramach prowadzonego śledztwa w sprawie

Indykpol AZS Olsztyn goni Grupę Azoty ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle w tabeli siatkarskiej PlusLigi. Spotkanie 24. kolejki z Enea Czarnymi Radom zawodnicy z Olsztyna

Wirtualna Polska donosi, że przez ostatnie osiem lat Platforma Obywatelskiej zapłaciła 305 tys. zł za 'analizy politologiczne' pewnemu przedsiębiorcy. Ta osoba prowadziła dwa konta, które promowały polityków PO i atakowały ich przeciwników. Użytkownik o pseudonimie 'PabloMoralesPL' często używał obraźliwych określeń

Wirtualna Polska donosi, że przez ostatnie osiem lat Platforma Obywatelskiej zapłaciła 305 tys. zł za 'analizy politologiczne' pewnemu przedsiębiorcy. Ta osoba prowadziła dwa konta, które promowały polityków PO i atakowały ich przeciwników. Użytkownik o pseudonimie 'PabloMoralesPL' często używał obraźliwych określeń

Wirtualna Polska donosi, że przez ostatnie osiem lat Platforma Obywatelskiej zapłaciła 305 tys. zł za 'analizy politologiczne' pewnemu przedsiębiorcy. Ta osoba prowadziła dwa konta, które promowały polityków PO i atakowały ich przeciwników. Do tych informacji odniósł się Tomasz Siemoniak.

Przez ostatnie osiem lat Platforma Obywatelska zapłaciła 305 tys. zł jednemu z przedsiębiorców za analizy politologiczne. Prowadził on dwa konta, które promowały polityków PO oraz atakowały przeciwników

305 tys. zł - tyle przez ostatnie 8 lat Platforma Obywatelska zapłaciła jednemu z przedsiębiorców za analizy politologiczne. Jakie? Najpierw partia nie chciała udostępnić dokumentów, zasłaniając się brakiem