Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Maciej Kot wystąpią w sobotę w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oslo - zdecydował trener reprezentacji Polski Michal Dolezal.

Największe w Polsce zimowe zawody sportowe bez wpisowego odbędą się 29 lutego 2020 r na stoku narciarskim Kasina SKI w Kasinie Wielkiej

Wygrana Aleksandra Bolszunowa w czwartym etapie szwedzko-norweskiego Tour de Ski wywołała falę niezadowolona w ekipie norweskiej, która uważa, że kierowca skutera śnieżnego jadącego wzdłuż trasy został przekupiony przez Rosjan i pomógł w wygranej ich zawodnikowi. Bolszunow skomentował, że to tylko norweskie

GetBack był gwiazdą polskiego rynku kapitałowego, a mimo to wyrządził szkodę pod okiem KNF.

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu trwa debata na temat praworządności w Polsce. - Nigdy żaden rząd współczesnej Europu nie miał takiej władzy nad sądami jak Polsce. Od poprzedniej debaty jest coraz gorzej - mówił Michal Simecka.

Dziś wieczorem w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata dotycząca praworządności w Polsce. Słowacki europoseł Michal Simecka poinformował, że jego skrzynka mailowa została zasypana identycznymi wiadomościami, w których autorzy domagają się reformy polskich sądów.

- Obiekt ten został wybudowany bez wymaganego pozwolenia - poinformował Jan Kęsek z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego pytany o wypożyczalnię sprzętu narciarskiego na parkingu przy wyciągu Rusiń-Ski w Bukowinie Tatrzańskiej. Dodał, że jej konstrukcja była wykonana niestarannie i bardzo prowizorycznie.

Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny ofiar tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej przekazał dziś wieczorem marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski. W tragicznym wypadku na parkingu przy górnej stacji wyciągu narciarskiego Rusiń-Ski zginęły dwie osoby, a trzecia zmarła w szpitalu.

Zarząd stacji narciarskiej Rusiń Ski w Bukowinie Tatrzańskiej wydał oświadczenie, w którym przekazał kondolencje i wyrazy współczucia osobom poszkodowanym w wypadku i ich rodzinom. Poinformował jednocześnie, że wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, z której został zerwany przez wiatr dach, nie należy do tej stacji narciarskiej.

Wszystkie rekordy, które udało się pobić, są tak naprawdę efektem ubocznym. Przede wszystkim robimy to dla zabawy, w ramach spędzania wspólnie czasu ojca z synem - mówi jego tata.