Piątkowa sesja w Azji przyniosła kolejny dzień wyprzedaży, po tym jak w czwartek doszło do ogromnych spadków w USA.

Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła kolejną wyprzedaż akcji. Inwestorzy panicznie boją się dalszego rozwoju epidemii koronawirusa. Indeks DJI zniżkował prawie 1200 pkt. Z kolei analitycy twierdzą, że takich spadków na Nasdaq nie widzieli od 2011. Pod kreską są też giełdy azjatyckie. Równie źle jest na GPW.

USA. Kolejny dzień wyprzedaży na Wall Street, indeksy weszły w korektę - biznes.interia.pl - Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła kolejną wyprzedaż akcji. Inwestorzy panicznie boją się dalszego rozwoju epidemii koronawirusa. -

Indeksy akcji w czwartek znów uległy silnym spadkom. WIG20 zakończył dzień spadkiem o ponad 4 proc. Polskie małe i średnie spółki straciły po ponad 3 proc. Na czerwono zaczęła się także sesja w USA.

Czwartkowa sesja nie zapowiada się wcale lepiej, niż trzy poprzednie w tym tygodniu. WIG20 rozpoczyna dzień od mocnej zniżki i sięga na otwarciu 1915 pkt.

- W wielu dziedzinach życia PiS jest po prostu nieskuteczny, jeśli chodzi o system ochrony zdrowia również - mówił w rozmowie z Michałem Kolanko przewodniczący PO Borys Budka pytany o to, czy jego zdaniem państwo jest przygotowane na możliwe pojawienie się koronawirusa w Polsce.

Minister spraw zagranicznych Gruzji Dawit Zalkaliani ogłosił, że zbliżająca się 130. sesja Komitetu Ministrów Rady Europy odbędzie się w Strasburgu, a nie - jak planowano - w Tbilisi.

Moda na baby shower, czyli przyjęcia organizowane dla przyszłej mamy przez jej przyjaciółki i krewne, przywędrowała do Polski z USA. Impreza jest popularna też w innych krajach anglosaskich, a w Polsce zyskuje coraz więcej zwolenniczek. Oprócz świętowania głównym celem baby shower jest obsypanie przyszłej mamy prezentami. Co można

Wtorek był kolejnym dniem silnej przeceny na polskiej giełdzie. WIG 20 tracił późnym popołudniem ponoć 2 proc. Tymczasem spadki na wielu zachodnich giełdach wyraźnie wyhamowały. Włoski FTSE MIB spadał po południu o 0,9 proc., niemiecki DAX tracił 0,5 proc. a sesja na Wall Street zaczęła się od lekkich zwyżek.

Giełdy zakończyły poniedziałkową sesję potężnymi spadkami. Indeks Dow Jones stracił ponad 1000 pkt. na fali obaw o globalne rozprzestrzenianie się koronawirusa. Dla Wall Street to była najgorsza sesja od października 2018 roku; prawie 4 proc. potaniała też ropa naftowa.