W nocy z 18 na 19 września do Wrocławia zaczęła wpływać fala powodziowa, która jest wyższa niż zapowiadano. Obecnie odczyt na wodowskazie Trestno wynosi 642 cen

Kolejna noc zmagań z powodzią w południowo-zachodniej Polsce przyniosła Wrocławiowi kulminację fali na Odrze. Poziom wody w Trestnie na granicy miasta osiągnął 631 cm, co jest wartością mniejszą od prognozowanego najgorszego scenariusza, zakładającego nawet 7,5 metra. Choć sytuacja wciąż jest trudna, miasto na razie uniknęło katast

W Kuźni Raciborskiej mieszkańcy stanęli w obliczu przerażającego wyboru, gdy władze miasta zdecydowały się ratować część zabudowań kosztem zalania innych. Pomimo intensywnych starań, część mieszkańców bez dachu nad głową.

Doszło do wysiąku na wale Janówek - Pracze, na rzece Bystrzycy. Trwa jego uszczelnianie - poinformował w czwartek wieczorem Urząd Miasta Wrocław. Na domiar złego dodano, że spodziewany jest większy zrzut

Gdy w 2020 r. przez Europę przetaczała się pandemia koronawirusa, polski rząd, jako jeden z pierwszych, uruchomił liczone w setkach

- Uspokajano nas, oficjalny przekaz był taki, że będzie spokojnie i wszystko jest pod kontrolą - mówi Wirtualnej Polsce pani Agnieszki z Lądka-Zdroju. Tutaj fala powodziowa zniszczyła dużą część miasta.

Podczas kolejnego sztabu kryzysowego prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska zwróciła się do premier Donalda Tuska. - Pracownicy Wód Polski są przedmiotami ataków zarówno internetowych, jak i przez rozmowy

W czwartek do Wrocławia przybyła przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, aby wziąć udział w szczycie powodziowym. Spotkanie to zgromadziło premierów Polski, Czech, Słowacji oraz kanclerza Austrii. Inicjatorem szczytu był premier Polski, Donald Tusk, który podkreślił wagę współpracy międzynarodowej w obliczu klęsk

Po tym, jak zbiornik Racibórz uchronił Wrocław i inne miasta przed powodzią, Polacy postanowili mu podziękować w opiniach zamieszczanych w Googlach. Wykorzystali także to miejsce, aby w czasie powodzi dodawać zbiornikowi otuchy. 'Trzymaj się mordo, wiem, że jest ciężko, dla dasz radę' - napisał jeden z internautów.

Po przerwaniu tamy w czeskiej Ostrawie sytuacja powodziowa była bardzo niebezpieczna. Mogło to się źle skończyć także dla Polski. Okazuje się jednak, że nie wszyscy przeżyli chwile grozy, co dokumentuje zaskakujące wideo, zamieszczone w sieci.