Trzy godziny przed pęknięciem zapory Stronie Śląskie premier Donald Tusk uspokajał, że pojawiły się takie głosy, że być może tama nie wytrzyma, ale one nie są prawdziwe, to znaczy tama powinna wytrzymać.

Ogromne masy wody, które piętrzyły się na tamie w Stroniu Śląskim, w końcu przełamały ją. Ta z wielkim pędem wpadła do miasta i niszczyła wszystko, co napotkała

Spadek sprzedaży aut elektrycznych rok do roku o jedną trzecią, fabryki ograniczające produkcję i zapowiadające zwolnienia pracowników oraz nadchodzące wielkimi

Pod koniec ubiegłego roku media obiegła wiadomość o tym, że zlokalizowana w Bielsku-Białej woj. śląskie fabryka Signify, znana wcześniej jako Philips

Południowo-zachodniej Polsce udało się przetrwać powodziową chwilę prawdy, ale najtrudniejsze zadanie przed nią. Odbudowa zniszczonych przez niszczycielski

'Jeżowice Śląskie agregaty. Marszowice - oświetlenie. Inne miasta - jedzenie, paczki i środki higieniczne. Z drugiej strony Białystok, Warszawa, Wrocław, Zabrze, Łódź, Lublin ratownicy i członkowie Grup Pomocy Humanitarnej PCK. To jest bilans tylko jednej doby pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża' - mówi Michał Mikołajczyk,

Dziś Stronie Śląskie to krajobraz jak po wojnie. Mieszkańcy opowiadali mi o momencie zalania. Mówili o stratach i obecnych potrzebach. Miasto wciąż zmaga się z

To jedno z najtrudniejszych do przejechania skrzyżowań w Polsce. Wcale nie przez jego układ, a natężenie ruchu. Chodzi o drogę krajową nr 43, którą niedaleko Częstochowy i autostrady A1 woj. śląskie dwie ulice przecinają w taki sposób, że kierowcy stoją w koszmarnych korkach. Ciężko jest skręcić nawet w prawo mówią w rozmowie z G

19-letni kierowca osobowego Hyundaia może mówić o wielkim szczęściu. Gdy w poniedziałek po południu próbował przejechać przez rzekę Biała we wsi Kaniów woj. śląskie, jego samochód zaczął tonąć. Porwał go silny nurt. 19-latek w ostatniej chwili zdążył zadzwonić po służby. Jego samochód zatonął.

Stronie Śląskie to obok Lądka-Zdroju najbardziej spustoszone miasto po przejściu fali powodziowej. Ogrom tragedii jest nie do opisania - relacjonuje będący w Stroniu reporter WP Jakub Bujnik.