Bez prądu, z zagrożeniem powodzią i setkami interwencji strażaków. Dolny Śląsk zmaga się z nawałnicą. Ewakuacja w Lądku-Zdroju, wezbrana

Dolny Śląsk - i nie tylko - szykuje się na wielkie opady deszczu. Nieuchronnie wracają obrazy z 1997 roku, kiedy to Polska walczyła z powodzią tysiąclecia.

W 23 miejscach na rzekach na Dolnym Śląsku przekroczone zostały stany alarmowe. Największe, bo 102 cm, jest w Krosnowicach na Nysie Kłodzkiej. Przez cały piątek

Premier Donald Tusk pojawi się piątek w województwie dolnośląskim, gdzie odbędzie się odprawa ze służbami w związku z zagrożeniem powodziowym. Sytuacja z

Ulewy nawiedziły w nocy Dolny Śląsk. Nieznacznie wezbrały rzeki - na kilku wodowskazach przekroczone są stany ostrzegawcze. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy.

- Miejsc zagrożenia powodziowego jest we Wrocławiu co najmniej kilkanaście. Przy natężeniu opadów 350-380 l/m2, nie ma systemów kanalizacyjnych, które by to udźwignęły - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską

Na Dolny Śląsk nadciągają potężne ulewy. - Wielkość opadów deszczu, która według prognoz spadnie w najbliższych trzech dniach, jest porównywalna do tej poprzedzającej powódź z 1997 roku - powiedział wojewoda

Prognozy pogody dla Wrocławia nie są optymistyczne. W najbliższych dniach miasto mają nawiedzić potężne ulewy. Z powodu zbliżających się intensywnych opadów deszczu władze ratusza odwołały wszystkie organizowane przez siebie imprezy. Zagrożony jest również mecz piłkarskiej Ekstraklasy, w którym miejscowy Śląsk ma gościć Stal Mielec

100 tys. złotych bezzwrotnej dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej - właśnie tyle oferuje urząd pracy w Bytomiu, który chce wspierać osoby z branży

Zwłoki kobiety i mężczyzny odkryli funkcjonariusze policji w jednym z mieszkań w Piekarach Śląskich. Śledczy podejrzewają, że sprawa ma charakter kryminalny.