Marszałek Senatu był dziś rano gościem telewizji TVN24. Stacja ta nieustannie poświęca większość czasu antenowego

Z doniesień portalu tvp.info wynika, że Kamil Durczok, który podejrzany jest o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, może usłyszeć jeszcze jeden zarzut - noszenia broni, będąc pod wpływem alkoholu. Grozić może mu za to areszt albo grzywna. Jak podaje

Dziennikarz może stracić pozwolenie na broń dowiedział się portal tvp.info.

Uczestniczący w kolizji Kamil Durczok nie był pod wpływem narkotyków - motoryzacja.interia.pl - Kamil Durczok, podejrzany m.in. o sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, w dniu uczestniczenia w kolizji drogowej nie był

Podejrzany weksel, na którym widniały podpisy Kamila Durczoka i jego ówczesnej żony Marianny, był potrzebny dziennikarzowi jako zabezpieczenie kredytu na zakup luksusowego domu w Szczyrku. Dziennikarz miał

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim poinformowała, że w dniu spowodowania kolizji, Kamil Durczok nie był pod wpływem narkotyków. Śledczy nie ustosunkowali się z kolei do doniesień mediów o śladowych

Kamil Durczok, podejrzany m.in. o sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, w dniu uczestniczenia w kolizji drogowej nie był pod wpływem narkotyków - poinformowano w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Dziennikarz miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kamil Durczok, podejrzany m.in. o sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, w dniu uczestniczenia w kolizji drogowej nie był pod wpływem narkotyków - poinformowano w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Dziennikarz miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

O Kamilu Durczoku wciąż jest głośno za sprawą jego pijackich wojaży, a tu kolejne kłopoty. W 2009 roku dziennikarz wraz z ówczesną żoną złożył w banku weksle, na 2 mln franków i drugi na ponad 300 tys. zł. Trwa w tej sprawie śledztwo, które ma wykazać, czy podpisy żony Marianny zostały podrobione. Katowicka prokuratura oczekuje na

Za zbrodnię podrobienia papieru wartościowego grozi 25 lat więzienia.