Lwów powinien wrócić do Polski. Dostaliście go od ZSRR całkowicie bezpodstawnie - napisała w mediach społecznościowych Kaja Godek. To odpowiedź na oskarżenia

Premier Węgier Viktor Orban ściskający dłoń Władimira Putina - taki widok, zdaniem premier Estonii, jest bardzo nieprzyjemny. - Jak można uścisnąć dłoń przestępcy - pyta Kaja Kallas.

'Widok premiera Węgier Viktora Orbana ściskającego dłoń Władimira Putina jest bardzo nieprzyjemny i przeczy logice' - oceniła premier Estonii Kaja Kallas. Odpowiadając na jej słowa minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto zaznaczył, że reakcja Kallas jest 'szczytem hipokryzji' - podała w czwartek agencja

Aneta Kręglicka jako była Miss Świata wciąż zachwyca nie tylko urodą, ale również stylem. Na imprezie Party Fashion Night zachwyciła klasyczną kreacją w

Prezydent Estonii Alar Karis zapowiada, że premier Kaja Kallas będzie musiała szczegółowo wyjaśnić skandal wiążący jej męża z rosyjskim biznesem - dopiero

Do 52 wzrosła liczba zakażonych z ogniska koronawirusa w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Chełmnie. W niedzielę COVID-19 potwierdzono u osoby, która miała kontakt z pracownikiem klasztoru. Biskup toruński wezwał do modlitwy za chorych.

Już 52 osoby zakażone są koronawirusem w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Chełmnie. To 42 siostry zakonne, ksiądz i pracownik świecki, a także trzy osoby mające kontakt

Chełmno: Ognisko koronawirusa w klasztorze. Kolejne osoby zakażone - fakty.interia.pl - U trzech osób, które miały kontakt z zakażonym świeckim pracownikiem klasztoru Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Chełmnie Kujawsko-Pomorskie

Koronawirus. Chełmno: Epidemia w klasztorze. 48 osób zakażonych - fakty.interia.pl - Do 48 wzrosła liczba zakażonych w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo i prowadzonym przy nim Domu Pomocy Społecznej w Chełmnie woj.

U ponad 40 sióstr zakonnych z klasztoru w Chełmnie woj. kujawsko-pomorskie potwierdzono zakażenie koronawirusem. Chore zakonnice pracowały w znajdującym się obok Domu Pomocy Społecznej. Na razie choroby