Renault kontynuuje ekspansję z nowym językiem stylistycznym i spełnia swoje zapowiedzi, że będzie oferował w każdym segmencie auto elektryczne oraz spalinowe. Teraz wiemy, jak wygląda spalinowy i rodzinny reprezentant segmentu C. To Renault Symbioz, czyli przedłużony Captur.

Polacy coraz chętniej wybierają się do salonów po nowe auta spalinowe i szerokim łukiem omijają samochody elektryczne. Kupujemy ich blisko czterokrotnie mniej

Opel nie zwalnia tempa. Po premierze Frontery, która zastąpi Crosslanda, niemiecka marka szybko zaprezentowała nową generację swojego flagowego SUV-a o nazwie Grandland. To pierwsze auto seryjne, które wykorzystuje rozwiązania z koncepcyjnego modelu Experimental. Ponadto teraz każdy Opel będzie dostępny w wersji elektrycznej.

Nowa Kia Sorento to radykalnie zmieniony styl, a pod maską prawdziwy skarb w dzisiejszych czasach - Koreańczycy przeprosili silnik Diesla. Obiecują też poprawę, jeśli chodzi o jednostki spalinowe i hybrydy. Wnętrze podatne na aranżację może być 6- lub 7-osobowe. Producent przewidział trzy wersje wyposażeniowe. Ceny?

Z każdym dniem zbliżamy się do zakazu sprzedaży samochodów spalinowych w Europie. Zgodnie z przyjętymi przez Parlament Europejski przepisami, w 2035 roku na

Stellantis w Europie pracuje nad rozwojem samochodów elektrycznych, ale na innym kontynencie inwestuje w silniki spalinowe. W Brazylii zamierza wydać w tym celu

Samochody elektryczne nie podbijają serc Polaków. Z najnowszego badania Consumer Signals, przeprowadzonego przez firmę Deloitte wynika, że ponad połowa ankietowanych woli samochody napędzane silnikiem spalinowym.

Ineos Fusilier to trzeci model firmy, która zaskoczyła świat poważnym podejściem do off-roadu. W ofercie są już dwie spalinowe terenówki, ta miała być czysto elektryczna, ale plany delikatnie się zmieniły. Pojawi się wersja Fusiliera, która nie będzie wymagała ładowania w dalszej podróży.

To nie silniki są złe to paliwo Z takiego założenia wyszli australijscy konstruktorzy, którzy wpakowali pod maskę dostawczej Toyoty Hiace jednostkę V6 przystosowaną do spalania wodoru zamiast benzyny. Takie podejście do napędu wodorowego ogranicza potrzebę korzystania z akumulatorów.

To nie silniki są złe to paliwo Z takiego założenia wyszli australijscy konstruktorzy, którzy wpakowali pod maskę dostawczej Toyoty Hiace jednostkę V6 przystosowaną do spalania wodoru zamiast benzyny. Takie podejście do napędu wodorowego ogranicza potrzebę korzystania z akumulatorów.