Seat zamierza zmienić się z producenta samochodów w dostawcę mobilności. W ramach tej strategii hiszpański producent pokazał niedawno elektryczną hulajnogę. Po niej przyszedł czas na bezemisyjny skuter. Jednoślad ma 7-kilowatowy silnik elektryczny o mocy niespełna 15 KM, a na jednym ładowaniu ma przejechać 115 km. Do sprzedaży traf

Seat tak jak wiele innych marek stawia na SUV-y. Nikogo to dziwić nie powinno, bowiem właśnie takie auta chcą kupować klienci. Świadczyć mogą o tym coroczne wzrosty sprzedaży aut tego segmentu. Jeśli obecnie zastanawiasz się nad zmianą auta to warto rozważyć ofertę Seata, który wyprzedaż rocznika zaczął już teraz, a ceny na modne S

Zobacz więcej na stronie www.auto-swiat.pl

Dziś obecność popularnej europejskiej marki w segmencie miejskich crossoverów wydaje się być obowiązkowa. Seat Arona to jeden z najważniejszych modeli hiszpańskiej marki i jeden z wielu w tej klasie na ryku. Czym się wyróżnia?

Nowy wariant SUV-a Tarraco został zaprojektowany zgodnie ze strategią elektryfikacji, w ramach której przed końcem 2021 roku na rynek zostanie wprowadzonych lącznie sześć model z napędem elektrycznym lub hybrydowym, noszących logo Seat lub Cupra.

Przez 6 miesięcy eksploatacji pokonaliśmy naszą długodystansową Aroną ponad 30 tys. km. Jak dotąd całkowicie bezproblemowo, więc kontynuujemy test...

Właściciele kilku tysięcy aut z dziewięciu linii modelowych będę musieli odwiedzić stacje serwisowe w celu usunięcia usterek poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Hiszpańska marka wprowadziła do sprzedaży w swoich salonach dilerskich w Polsce inspirowaną Barceloną hulajnogę elektryczną. To pierwszy pojazd marki opracowany w ramach strategii zmiany profilu Seata z producenta samochodów na dostawcę mobilności.

Nasza długodystansowa Arona dzielnie i bezawaryjnie służy w redakcyjnej codzienności. W nagrodę zabraliśmy ją w dłuższą podróż do Prowansji. Na dystansie ponad 5000 km udowodniła, że jest crossoverem nie tylko do miasta

Jakiej muzyki najbardziej lubimy słuchać w podróży? Seat zlecił badania upodobań muzycznych kierowców w Polsce i w Wielkiej Brytanii, by poznać nie tylko ulubione, ale niemile widziane nagrania.