Polski lekarz z północy Włoch: Wyciągnijmy wnioski z włoskiej epidemii - fakty.interia.pl - Włosi już zrozumieli, że COVID-19 to nie żarty i bez samodyscypliny oraz ograniczeń nie da się opanować epidemii - uważa dr Mikołaj Winnicki, polski lekarz

Włosi już zrozumieli, że COVID-19 to nie żarty i bez samodyscypliny oraz ograniczeń nie da się opanować epidemii - uważa dr Mikołaj Winnicki, polski lekarz pracujący od kilkunastu lat w szpitalach na północy Włoch.

- Włosi już zrozumieli, że COVID-19 to nie żarty i bez samodyscypliny oraz ograniczeń nie da się opanować epidemii - uważa dr Mikołaj Winnicki, polski lekarz pracujący od kilkunastu lat w szpitalach na północy Włoch.

Młodzi powinni z dużą pokorą podchodzić do tego wirusa. To nie jest zwykła grypa i każdy organizm reaguje inaczej. Te apele, które słyszymy, to nie jest jakiś pic na wodę. Dziś zostając w domu na kanapie czy spędzając czas przed tabletem, ratujemy komuś życie - mówi Michał Woś, lat 29, minister środowiska.

Jedni delikatnie, inni z grubej rury.

Śląskie: Straszył, że jest zakażony. Może go to drogo kosztować - fakty.interia.pl - Mężczyzna z Kłobuka woj. śląskie, będąc po wpływem alkoholu, straszył klientów sklepu, że ma SARS-CoV-2. Policja zapowiada, że będzie reagować na takie żarty.

Mieszkaniec Kłobucka woj. śląskie, który po pijanemu straszył w sklepie innych klientów, że jest zakażony koronawirusem, może odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu lub bezprawne wywołanie alarmu. Tego typu nieodpowiedzialne żarty nie będą bagatelizowane - zapowiada policja.

Najbliższa środa to 1 kwietnia tym razem jednak ludzie pewnie mniej ochoczo będą robić sobie żarty. Ze śmieszkowania w prima aprilis wyłącza się także Google.

Powr t do hasła obywatelskiego nieposłuszeństwa.

- Żarty się skończyły. Jest piękne słońce, pod koniec tygodnia będzie kilkanaście stopni Celsjusza. Nie idziemy na żadne spacery, bo to się może skończyć na cmentarzu - powiedział Robert Feluś, zastępca