USA: Dwulatek przygnieciony przez mebel. Ikea zapłaci - Ikea zapłaci 46 milionów dolarów rodzicom dwulatka przygniecionego przez mebel wyprodukowany przez szwedzką firmę. W wyniku wypadku chłopiec zmarł.

Szwedzki koncern meblowy IKEA zapłaci 46 milionów dolarów odszkodowania rodzicom 2-letniego chłopca, który w maju 2017 roku został przygnieciony przez komodę stojącą w domu i zmarł. To wynik ugody zawartej między rodzicami dziecka a koncernem.

Szwedzki koncern meblowy IKEA zapłaci 46 milionów dolarów odszkodowania rodzicom 2-letniego chłopca, który w maju 2017 roku został przygnieciony przez komodę stojącą w domu i zmarł. To wynik ugody zawartej między rodzicami dziecka a koncernem.

Żadna ugoda nie może zmienić tych tragicznych wydarzeń.

Ikea zapłaci 46 mln dol. rodzicom dwuletniego Józia, który został zmiażdżony przez mebel. Szwedzka firma została oskarżona o to, że nie robi wystarczająco dużo, by ostrzec klientów o zagrożeniach, jakie stwarzają zakupione produkty - informuje onet.pl.

Fundacja Życie i Rodzina od miesiąca protestuje przeciwko ideologii LGBT przed sklepami IKEI w dużych miastach kraju. Tym razem pod lubelską placówką pojawiły się dwa mobilne bilbordy z opatrzonymi hasztagiem #IKEALGBT hasłami podkreślającymi zależności pomiędzy homoseksualizmem a przestępczością, czy pedofilią. Jak wyjaśnia w komu

Wiadomość została wysłana tuż przed wstrzymaniem karmienia jej sparaliżowanego syna.

Szwedzki koncern Ikea, który wyrzucił z pracy polskiego pracownika za homofobię i cytowanie Biblii, z katalogu wydawanego w krajach muzułmańskich usunął wizerunki kobiet. To tylko jeden z wielu przykładów podwójnych standardów, jakie stosują wielkie korporacje szczycące się w Polsce walką o różnorodność, wolność i tolerancję.

Koncerny coraz częściej stają się platformą wojen kulturowych. Ich przykładem jest zwolnienie przez IKEA pracownika za komentarz niezgodny z polityką firmy.  - Poczytaj o najważniejszych wydarzeniach z kraju. Poznaj opinie i komentarze. Weź udział w dyskusji.

2 lipca wbrew woli najbliższej rodziny szpital w Reims w którym przebywał odłączył go od sztucznego nawadniania i karmienia i tak rozpoczęło się