- Chcę jasno zaznaczyć, nie mamy żadnego kontaktu z dwoma mężczyznami uwięzionymi w jaskini - mówił naczelnik TOPR Jan Krzysztof. Szef ratowników poinformował także o rozwoju akcji ratunkowej.

W Tatrach trwa wyścig z czasem. Wyspecjalizowani ratownicy od wielu godzin próbują dotrzeć do 2 mężczyzn uwięzionych w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. - Obawiamy się o życie poszkodowanych - przyznał naczelnik

Akcja ratunkowa w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach odbiła się szerokim echem w międzynarodowym środowisku grotołazów. Nowe grupy ratowników deklarują chęć pomocy TOPR. Podobne akcje ratunkowe angażowały

Ratownicy, którzy poszukują dwóch grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach, nadal nie mają kontaktu z poszukiwanymi powiedział w poniedziałek rano ratownik dyżurny TOPR Krzysztof Długopolski.

Trwa akcja ratownicza w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach, gdzie w sobotę woda uwięziła dwóch grotołazów. Do akcji wkroczyli ratownicy górniczy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, wyposażeni w specjalistyczną kamerę. Równocześnie w jaskini trwa stopniowe wysadzanie skał mikroładunkami. Operacja ma na celu poszer

Jaskinia Wielka Śnieżna pozostaje pułapką dla dwóch grotołazów. Na ratunek ruszyła polsko-słowacka grupa ratowników. Naczelnik TOPR Jan Krzysztof zapowiada, że przy dobrych warunkach mogą dotrzeć do uwięzionych

- Musimy mieć świadomość, że akcje ratunkowe w jaskiniach to najtrudniejsze akcje w górach, w których nie ma możliwości wsparcia technicznego - powiedział twórca i pierwszy naczelnik Grupy Jurajskiej GOPR Piotr van der Coghen.

Ratownicy TOPR wciąż próbują dotrzeć do uwięzionych grotołazów. - Obawiamy się o ich stan zdrowia, ale nie ukrywamy, że też o życie - powiedział naczelnik TOPR Jan Krzysztof. Akcja w jaskini Wielkiej Śnieżnej

Ratownikom nie udało się nawiązać kontaktu z dwoma grotołazami, którzy wczoraj zostali uwięzieni przez wodę w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach. Na pomoc w niedzielę o świcie z Zakopanego wyruszyła kolejna grupa 11. ratowników poinformował ratownik dyżurny Kamil Suder.

Dwóch grotołazów nie może wyjść z najgłębszej jaskini Tatr - Wielkiej Śnieżnej. Mężczyźni utknęli na głębokości ok. 500 metrów poniżej otworu wejściowego.