Występowali z Captain Jack, Fun Factory, Dr. Albanem i The Jest Set. Na scenie towarzyszyli Maryli Rodowicz, Krzysztofowi Krawczykowi i w końcu Majce

- Większość Polaków jednak życzy sobie religii w szkole - dopiero co argumentował wiceminister sportu Ireneusz Raś z PSL. Na odpowiedź ze strony Ministerstwa

Wicepremier, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił na antenie telewizji TVN24, że jego spotkanie z prezesem Philip Morris International odbyło się w sposób transparentny. 'To normalne, że spotykamy się z przedsiębiorcami' - podkreślił minister, dodając, że niezależnie od tego popiera wzrost akcyzy.

Krajowe Ośrodki Wsparcia Rolnictwa stały się królestwem Polskiego Stronnictwa Ludowego - donosi Radio ZET. Trzy czwarte ośrodków terenowych w kraju jest obsadzonych przez polityków i działaczy partii.

Szef PSL-u spotkał się z prezesem Philip Morris International, jednego z największych koncernów tytoniowych na świecie - ujawniła WP. Spotkanie to odbyło się podczas prac nad ustawą antynikotynową. - Spotkanie

Polska 2050 może niezależnie od Koalicji Obywatelskiej złożyć swój projekt ustawy w sprawie składki zdrowotnej. Z informacji serwisu money.pl wynika, że PiS może pomóc przeforsować ten projekt w Sejmie.

Onet podał, że beneficjentami zmian w Totalizatorze Sportowym zostali lokalni działacze PO, PSL i Lewicy oraz bliscy współpracownicy czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej. Do sprawy odniósł się

Marcin Przydacz PiS uważa, że w udziale prezydenta Andrzeja Dudy w przyjęciu urodzinowym b. prezydenta Czech Milosza Zemana nie ma nic niestosownego, a Zeman zweryfikował swoje poglądy ws. Rosji. Wizytę prezydenta krytykują natomiast politycy PSL, Polski 2050 i Lewicy.

Lokalni działacze PO, PSL i Lewicy, bliscy współpracownicy czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej, a nawet boiskowy kolega Donalda Tuska tak wygląda lista beneficjentów najnowszych zmian w Totalizatorze Sportowym - podał w poniedziałek Onet.

- Nie ma wyroku, nic nie muszę zapłacić. Wyrok jest nieprawomocny. Odwołałem się od tego - stwierdził Władysław Teofil Bartoszewski, odnosząc się do nieprawomocnego wyroku, który nakazuje mu zwrócić około