Czeski premier Andrej Babisz oświadczył w środę, że kraje Grupy Wyszehradzkiej V4 nie chcą, by przewodniczącym Komisji Europejskiej został któryś z wiodących kandydatów, obsadzających pierwsze miejsca na listach wyborczych europejskich frakcji politycznych.

W Budapeszcie odbył się nieformalny szczyt szef w rząd w V4. Wziął w nim r wnież udział premier Mateusz Morawiecki.

Grupa Wyszehradzka będzie mogła poprzeć tylko takich przywódców na stanowiska kierownicze w UE, którzy szanują Europę Środkową oznajmił w piątek premier Węgier Viktor Orban po czwartkowym szczycie szefów rządów V4 w Budapeszcie.

Państwa Grupy Wyszehradzkiej będą wzajemnie wspierać swoich kandydatów do Komisji Europejskiej - zadeklarował w czwartek rzecznik rządu Piotr Mueller. Podkreślił, że kraje V4 biorą pod uwagę taką możliwość, że decyzje personalne w sprawie obsady KE mogą nie zapaść na najbliższym szczycie UE.

Premierzy państw V4 uzgodnili dziś w Budapeszcie, że zajmą wspólne stanowisko na najbliższym szczycie UE, zarówno jeśli chodzi o osoby sprawujące kierownicze funkcje w UE, jak i sprawy merytoryczne - poinformował rzecznik premiera Węgier Viktora Orbana.

Grupa Wyszehradzka nie ma wspólnego kandydata na stanowisko szefa Komisji Europejskiej powiedział w czwartek premier Czech Andrej Babisz po rozmowach z pozostałymi premierami państw V4 w Budapeszcie.

AMD w swojej najnowszej generacji procesorów jeszcze bardziej poprawiło kwestię bezpieczeństwa. Dotychczasowe luki zabezpieczono już w warstwie sprzętowej.

W dokumencie zwr cono uwagę na konieczność szczeg lnej staranności przy wyborze rodzin zastępczych.

W Unii Europejskiej głos Polski wspierają państwa Grupy Wyszehradzkiej i kraje bałtyckie. Jesteśmy grupą, która chce równego podziału unijnego budżetu, by oczekiwania państw członkowskich były proporcjonalnie zaspokojone; nie do końca się tak działo dotychczas - mówiła dziś rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

- Grupa Wyszehradzka zgłosi Słowaka Marosza Szefczovicza jako kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej poinformowała węgierska agencja MTI, powołując się na czeski dziennik Hospodarske Noviny.