Kilka tysięcy osób musi opuścić swoje domy w Czeskim Cieszynie. Władze miasta zdecydowały w niedzielę nad ranem o rozpoczęciu ewakuacji dzielnicy położonej przy wzbierającej Olzie. Ewakuacja ma charakter

W Czechach poszukiwane są cztery osoby, które porwały wzburzone rzeki. Trzy osoby znajdowały się w samochodzie w Jesionikach. Jedna osoba spadła do rzeki w rejonie Uherskiego Hradisztie w województwie zlińskim.

W sobotę wieczorem Tomasz Navratil, burmistrz Opawy w czeskim województwie morawsko-śląskim, ogłosił rozpoczęcie ewakuacji z terenów zagrożonych przez wysoką wodę. Mieszkańców mogą być tysiące, a rzeka

Fatalna sytuacja wciąż jest w Czechach. Władze zdecydowały się na ewakuację kilku miejscowości. W miejscowości Jesenice samochód wpadł do rzeki, policja poszukuje trzech pasażerów. W Boguminie trzeba było

Południowa Polska zmaga się z powodziami po ulewnych deszczach w Polsce i w Czechach. Zwołano sztab kryzysowy, część miejscowości została już ewakuowana.

Rośnie poziom wody w czeskich rzekach, głównie we wschodniej części kraju. O północy w prawie 80 miejscach przekroczony był pierwszy z trzech stanów alarmowych. W siedmiu miejscach woda znajdowała się powyżej trzeciego, najwyższego stopnia alarmu. W kraju wiatr łamie drzewa, przez co ponad 25 tys. odbiorców nie ma prądu.

Trudna sytuacja pogodowa w Czechach. - Musimy być gotowi na najgorsze scenariusze. Przed nami trudny weekend - powiedział premier Czech Petr Fiala po posiedzeniu centralnego komitetu kryzysowego. W 20 miejscach

Polska opóźniła obiecaną płatność za czeską inicjatywę amunicyjną dla Ukrainy - przyznał w piątek szef MSZ Radosław Sikorski w Kijowie na wspólnej konferencji prasowej ze swoim ukraińskim odpowiednikiem

Niż genueński Boris dotarł nad Czechy. W kraju trwają przygotowania na nadejście wielkiej wody. Zwołano sztab kryzysowy, a z tam zaczęto uwalniać ogromne ilości wody, aby zrobić miejsce w zbiornikach. Sytuację

Coraz bardziej niepokojąca sytuacja w Czechach. U naszych południowych sąsiadów wkrótce może nastąpić prawdziwa powódź stulecia. Wszystko za sprawą niżu