Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Dejana S. Mężczyzna jest podejrzany o atak na byłego prezydenta Siedlec, Wojciecha Kudelskiego. Dejan S. przyznał się do winy i stwierdził, że chciał zabić.

Dzisiaj prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Siedlcach wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy - poinformowała PAP rzeczniczka siedleckiej prokuratury okręgowej prok. Krystyna Gołąbek. - Poczytaj o najważniejszych wydarzeniach z kraju. Poznaj opinie i komentarze. Weź udział w dyskusji.

- Dzisiaj prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Siedlcach wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy - poinformowała rzecznik prasowa siedleckiej prokuratury okręgowej prokurator Krystyna Gołąbek.

Dejan S., który zaatakował byłego prezydenta Siedlec, usłyszał zarzuty. Pojawiają się zaskakujące fakty na jego temat. Kiedyś miał zupełnie inaczej na imię i prowadził firmę, którą zarejestrował na cmentarzu

Dejan S. usłyszał dziś w Siedlcach zarzut sprawie wczorajszego ataku na byłego prezydenta tego miasta Wojciecha Kudelskiego. Prokuratorzy zarzucają mu, że działał w zamiarze pozbawienia życia radnego sejmiku województwa mazowieckiego i zadał mu cios nożem w nadbrzusze.

Pan prezydent jest w dobrym stanie psychicznym, podczas przesłuchania odpowiadał rzeczowo - powiedział dziś po przesłuchaniu Wojciecha Kudelskiego prokurator Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Kamil Żmudziński.

Były prezydent Siedlec opuścił już salę pooperacyjną. W tym momencie znajduje się na oddziale chirurgii ogólnej i naczyniowej - powiedział dyrektor ds. medycznych z Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach Mariusz Mioduski. Dodał, że jego stan jest stabilny.

Pacjent nad ranem czuje się dużo lepiej, jego stan możemy w tym momencie określić jako stan stabilny. Stan stabilny będzie umożliwiał nam przeniesienie pacjenta do oddziału chirurgii ogólnej i naczyniowej naszego szpitala, gdzie będzie podlegał dalszemu leczeniu i rekonwalescencji

Wojciech Kudelski został w poniedziałek zaatakowany ostrym przedmiotem. Były prezydent Siedlec trafił do szpitala na blok operacyjny. - Pacjent przetrwał noc - mówi Mariusz Mioduski z Mazowieckiego Szpitala

Podejrzewany o atak na byłego prezydenta Siedlec nie był wcześniej notowany; nie znamy motywu, pracujemy nad jego ustaleniem - powiedziała oficer prasowa Komendy Miejskiej w Siedlcach kom. Agnieszka Świerczewska. Policja dodaje, że mężczyzna nie był zaskoczony widokiem funkcjonariuszy. Był spokojny i miał im powiedzieć, że się ich