Trwa msza pogrzebowa nastolatek w Koszalinie.W kościele jest rodzina i bliscy Julii, Amelii, Gosi, Karoliny i Wiktorii. Przed ołtarzem ustawiono trumny z ciałami oraz urny z prochami dziewczynek.

Dziś o godzinie 11 w Koszalinie odbędą się uroczystości pogrzebowe pięciu nastolatek, które zginęły w escape roomie. Do kościoła można wejść tylko ze specjalną przepustką.

Po tragedii w Koszalinie MSWiA przeprowadziło kontrolę popularnych escape roomów. Resort jednak idzie krok dalej. Pojawiło się rozporządzenie ministra w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków.

Do kościoła na Mszę św. pogrzebową wejdą tylko...

W czwartek odbędzie się wspólny pogrzeb pięciu nastolatek, które zginęły w escape roomie. - Zwracam się z apelem, by nie utrudniać rodzinie dojścia do miejsca pochówku. Będzie wygrodzony specjalny sektor

Pięć nastolatek - Julia, Amelia, Gosia, Karolina i Wiktoria - zginęło w piątek w escape roomie w Koszalinie. Miały spędzić godzinę w pokoju zagadek z okazji urodzin jednej z nich. Zmarły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Ich śmierć poruszyła całą Polskę. Na zdjęciach widać, jak wygląda miejsce po tragedii.

W escape roomie w Koszalinie, w którym zginęły nastolatki, nie działał monitoring, było ciasno i zimno. Tak twierdzą osoby, które były tam w grudniu. Pracownik miał też ostrzegać przed niebezpiecznymi miejscami.

Brak drogi ewakuacyjnej, okna zasłonięte regipsem, dziewczęta zamknięte w małym, ciemnym pomieszczeniu, z którego było tylko jedno wyjście. Pokój nie był zamknięty na klucz, ale odnalezienie klamki było elementem zagadki – takie ustalenia podała prokuratur

Pokój, w którym zginęły nastolatki w Koszalinie, nie był zamknięty na klucz. Jednak, by się wydostać, trzeba było odnaleźć klamkę. Takie najnowsze ustalenia ws. tragedii w escape roomie zdradza prokuratura.

Zobacz więcej na stronie fronda.pl