Do naszej redakcji dojechał nowy Renault Scenic, który pozostanie z nami przez kilka tygodni. Auto robi dobre pierwsze wrażenie: zużywa niewiele energii, ma świetny zasięg, jest przestronne i schludnie wykończone. Oto co oferuje francuska marka za kwotę zbliżoną do tej, którą trzeba wydać na Teslę Model 3.

Nowe Renault Scenic zostało ogłoszone Samochodem Roku 2024. Rozstrzygniecie konkursu miało miejsce podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie. To

Nowe Renault Scenic zdobyło tytuł Car of the Year 2024. Międzynarodowe jury wybrało samochód roku 2024. Francuski model zdeklasował sześciu rywali podczas gali w Genewie nie tylko liczbą punktów, ale również liczbą pierwszych miejsc i powtórzył sukces protoplasty z 1997 roku

Świat przywitał nowy, 2024 rok. Telewizyjne imprezy jak co roku były bardzo huczne, a także na żywo - przy takiej okazji łatwo o sceniczne wpadki. Internauci

Francuski producent wreszcie zaprezentował elektrycznego następcę swojego niegdysiejszego bestsellera. Nowe Renault Scenic przeszło metamorfozę i z minivana

Tym jednym ruchem Renault definitywnie zrywa z samochodami, które przez ostatnie 27 lat były jego filarem i ostoją: kompaktowymi minivanami. Piąta generacja Renault Scenica jest już SUV-em i nawet jego najsłabsza odmiana ma więcej koni niż najmocniejszy dotąd Scenic w historii. Bo Renault wcieliło jeszcze jedną radykalną decyzję

Renault Scenic nowej generacji to 4,5 metra rewolucji stylistycznej i technicznej. Do wyboru są dwie wersje silnikowe o mocy 170 KM i 230 KM. Kabina jest przestronna niczym w aucie o klasę większym, a kokpit wykończony lipowym drewnem. Do tego nad głową nowatorski dach ze szkła o regulowanej przezroczystości. Tak wygląda popis inży

Renault zaczęło wyposażać Scenica w 160-konny benzynowy silnik o pojemności 1,33 litra. Czy tak mała jednostka w tak dużym aucie ma w ogóle rację bytu? Sprawdzamy, czy rzeczywiście osiągi są wystarczające, a zużycie paliwa - umiarkowane.